Suknia ślubna bez pleców & body – wedding look

Unique Individuality

Suknia ślubna bez pleców to niesłabnący trend ostatnich lat. Rynek wymyślił już wiele sposobów na poradzenie sobie z kwestią bielizny dopasowanej do transparentnych i mocno wyciętych sukien. Jedne są lepsze, drugie gorsze, ale większość ma do siebie to, że jest rozwiązaniem… jednorazowym.

Bielizna ślubna, której dasz drugie życie

Kwestia jednorazowości ślubnej garderoby jest od wielu lat przedmiotem gorących dyskusji. Projektując kolekcję ślubną Bouduar mieliśmy przed oczami kobietę, która chce wielokrotnie korzystać z bielizny dopasowanej do jej ciała. Odsunęliśmy od siebie myśli o fikuśnych koronkach, materiałach modnych przez jeden sezon i rozwiązaniach, które dobrze wyglądają tylko na sesjach zdjęciowych. Postawiliśmy za to na wygodę i ponadczasowość, aby bielizna zamówiona na dzień ślubu nie stała się potem bezużyteczna.

Suknia ślubna bez pleców – jaką bieliznę do niej wybrać?

Będziemy Was zachęcać do wybrania body, bo to rozwiązanie dopasowane stricte do sukien ślubnych i wieczorowych. W filmie, który możecie obejrzeć poniżej modelka ma na sobie body Unique Individuality. Dlaczego warto zamówić właśnie ten model?

  • Body ma cielisty odcień, który nie odróżnia się nawet pod najdelikatniejszymi materiałami sukni.
  • Głęboki dekolt z przodu pozwala na założenie sukni z mocnym wycięciem.
  • Plecy odkryte aż do linii bioder pozwalają na eksponowanie tej części ciała.
  • Przód body wykonany jest z transparentnej i elastycznej siatki, która delikatnie napina się na brzuchu. To wzmacnia gorseciarskie rozwiązania, lekko modeluje brzuch i utrzymuje stabilność całej konstrukcji.
  • Tył body został uszyty z delikatnej mikrofibry. Zero zbędnych szwów to gwarancja niewidoczności nawet pod materiałami typu jedwab czy muślin.

Co powinna w sobie mieć suknia ślubna z odkrytymi plecami?

Naszym zdaniem suknie ślubne bez pleców są ogromnym polem do popisu dla konstruktorek i konstruktorów dbających o odpowiednią formę projektu. Nie ma jednego, właściwego wzorca, ale możemy podpowiedzieć Wam jedno: praktyczność. To, co wygląda dobrze w katalogu niekoniecznie będzie służyło Wam w czasie szalonej zabawy przez wiele godzin. Stabilna podstawa konstrukcji sukni jest dla nas bardzo ważna, bo pozwala na założenie pod spód odpowiedniej bielizny. 

W czwartym filmie z serii “Co pod spód?” zobaczycie suknię ANNA KARA z kolekcji MY WILD LOVE. To subtelny projekt, który zachwycił na od pierwszego wejrzenia i stworzył świetny duet z body Unique Individuality.

Czy jest akcja #copodspod?

W akcji “Co pod spód?” najważniejsze jesteście Wy. To dla Was nakręciłyśmy filmiki, na których widać naszą bieliznę w ruchu i w zestawieniu z pięknymi projektami polskich marek mody. Zależało nam na tym, abyście widziały, jak pracują materiały w naszej kolekcji i co można założyć do poszczególnych modeli.

Wiemy, jak łatwo można pokazać na zdjęciu perfekcyjne ułożenie ubrań czy bielizny. W ruchu, na filmie nie tak łatwo o perfekcjonizm. Dlatego w serii #copodspod widzicie naszą bieliznę w wersji sauté i macie możliwość zdecydowania, czy chcecie zamówić taki model dla siebie?

Dziś zapraszamy Was na filmik ze stylizacją ślubną, w którym pokazujemy suknię ANNA KARA z kolekcji MY WILD LOVE zestawioną z naszym body Unique Individuality.

Zapraszamy do oglądania!

Przeczytaj też inne artykuły na temat JAK SIĘ MIERZYĆ, ABY DOBRAĆ BIELIZNĘ IDEALNĄ?

Sprawdź co sprawdzi się w Twojej stylizacji:

Koszyk (0)

Koszyk