Kreatywność to ONA – kobieta, a dla nas nie ma rzeczy niemożliwych. Głębokie dekolty, duże wycięcia na plecach i niestandardowe stylizacje to duże wyzwanie dla stylistów i…bielizny. Jak ją ukryć pod ubraniem, które odsłania więcej niż klasyczna bluzka czy sukienka? Kobiety szukają skutecznych sposobów i znajdują je z mniejszym i większym sukcesem. W ostatnim czasie na językach (ale i na biustach) pojawia się taping, czyli oklejanie ciała specjalnymi taśmami oraz stanik samonośny. W odpowiedzi na problem głębokich dekoltów i dużych biustów pojawiła się taśma do biustu. Próbowałaś? A może zastanawiasz się, czy warto?
Czym jest taśma do biustu i jak jej używać?
Taśma do biustu to samoprzylepna taśma podtrzymująca biust. Najczęściej wykonana jest z bawełny z dodatkiem elastanu. Takie połączenie materiałów pozwala na utrzymanie uczucia komfortu przez długi czas nawet przy intensywnych ruchach, podczas których skóra się rozciąga. Taśma do biustu z założenia powinna być wodoodporna, oddychająca i wytrzymała. Tylko taka spełni swoją funkcję.
Co ważne, taśma do biustu jest bardzo uniwersalna. Można ją tak przykleić na biust, aby była całkowicie niewidoczna nawet przy bardzo dużych dekoltach. Istnieje wiele technik klejenia, zawsze dopasowuje się je, do efektów, jakie chcemy osiągnąć, i oczywiście stylizacji. Z powodzeniem przy pomocy taśmy do biustu można biust unieść, zaokrąglić, optycznie powiększyć, a nawet pomniejszyć. Niektóre kobiety traktują ją jako nieinwazyjny skalpel, ponieważ w kilka chwil można zupełnie zmienić kształt i proporcje piersi.
Taśma do biustu – więcej szkody niż pożytku?
Taśma do biustu zdecydowanie wywołała poruszenie wśród kobiet i wiele już spróbowało tapingu, ale z bardzo różnym efektem. Są takie, które polecają tę opcję jako alternatywę dla biustonosza samonośnego. Niektóre jednak podkreślają wady tapingu piersi.
Taśma do biustu po jednej stronie pokryta jest klejem, przy dobrych jakościowo taśmach jest to klej bez akrylu. Jego skład może się jednak różnić w zależności od producenta. Zaleca się, aby przed tapingiem wykonać test alergologiczny. W tym celu niewielki kawałek taśmy przykleja się na skórę w okolicy klatki piersiowej i tak pozostawia się go na ok. 24 godziny. Nie wszystkie kobiety to praktykują. W efekcie jest już wiele przypadków podrażnień skóry i reakcji alergicznych, czego doświadczyła również nasza klientka.
Kolejnym problemem jest kwestia ceny. Profesjonalny taping to koszt ok. 150-200 zł. Najczęściej wykonuje się sesję próbną, a potem właściwą, wiec całość może wynieść nawet 400 zł. Taśma do biustu po użyciu nadaje się tylko do kosza na odpady. Nie wykorzystasz jej ponownie, więc to krótkotrwały, jednorazowy efekt.
To może stanik samonośny?
Zanim pojawiła się taśma do biustu, kobiety do sukienek bez pleców i z dużymi dekoltami czasem zakładały biustonosz samonośny. Zdania na jego temat są podzielone – u jednych pojawia się zachwyt, u innych rozczarowanie. Stanik samonośny nie ma ramiączek i zapięcia z tyłu. Utrzymuje się dzięki silikonowym nakładkom. Problemem jest jednak komfort jego noszenia. W wielu przypadkach stanik samonośny nie utrzymuje się długo, zsuwa się i zmienia swoje położenie, nie zapewniając właściwego podtrzymania piersiom.
Jak body bez pleców uratowało kryzysową sytuację?
Przygodę z taśmą do biustu przeżyła jedna z naszych klientek. Szukała bielizny ślubnej, ale ze względu na bardzo duży biust nie mogła znaleźć tej odpowiedniej. Postanowiła spróbować tapingu. Po sesji próbnej na jej skórze pojawiło się uczulenie. Ślub już był praktycznie na horyzoncie, więc zaczęła nerwowe poszukiwania alternatywy dla nieudanego tapingu. Napisała do Bouduar. Duży biust, zdecydowanie poza naszą rozmiarówką, bliski termin ślubu i bardzo trudna stylizacja (dekolt z przodu i boku) – to było duże wyzwanie. Wykonałyśmy jednak body bez pleców na zamówienie, które idealnie pasowało do ślubnej stylizacji klientki. Bielizna świetnie podkreślała atuty, pozostała niewidoczna pod sukienką i zapewniała bardzo dobre podtrzymanie. Body do sukienki bez pleców klientka wykorzysta jeszcze wielokrotnie, w przeciwieństwie do taśm do biustu nie jest to rozwiązanie na raz.
Czy taśma do biustu jest więc tą gorszą opcją? Niekoniecznie, ponieważ dobrze, profesjonalnie wykonany taping potrafi naprawdę pięknie wymodelować biust. Trzeba jednak pamiętać o teście alergologicznym i cenie, która może się okazać wysoka, jeśli uwzględnimy krótkotrwały efekt.